Tak stoją ramię w ramię
Achajów triumf nad stosem Priama
Płomień zabiera i płomień daje
Herosi rodzą się w dytyrambach
Nam pozostają: złowieszczy taniec
Wyuczone na pamięć żale
I tak zwana teatralna makabra
Zew krwi w karnawale pogardy i kłamstwa
Wije się płomień i trzeszczy
Błazen z wędzidłem w pysku
Wieszczy potwora w każdym języku
Czerwona orkiestra w rudym pobłysku
Iskier snopy!
Tak stoją niby Indianie wśród osadników
Zmów paciorek i daj paciorek
Wiara zaklęta w rzemyku
Dobry płomień na każdą porę
O piękny człowieku przyszłości!
Zapomnij złote miasta i diamentowe góry
Król kończył się w samotności
Nad stosem płakały tłumy
Tak stoją ramię w ramię
Dzielni rycerze nieuniknionej zmiany
W ogniu dopala się pamięć
I łzy... z policzków mamy